Marzec na Farmie był miesiącem autentycznych historii, codziennych wyzwań i ogromnych serc. To właśnie wtedy nasi podopieczni — Piotr, Mikołaj, Oskar, Jakub, Kalinka, Igor, Darek, Tomek i Kuba — przejęli głos, by opowiedzieć światu o sobie, swoich postępach i marzeniach. Każdy z nich uczy się samodzielności na swój sposób — jedni w kuchni treningowej, inni w ogrodzie, a jeszcze inni przy porządkach czy tworzeniu własnych dzieł artystycznych.
Ich opowieści łączy wspólne pragnienie: kontynuować terapię, która daje im szansę na bardziej niezależne życie. Dlatego przez cały miesiąc prosili o wsparcie w postaci 1,5% podatku na KRS 0000420503 — bo tu każdy grosz przekłada się na realną pomoc, a każdy gest to krok ku samodzielności.
Nie zabrakło też humoru i codziennych sukcesów — ktoś po raz pierwszy upiekł ciasto, ktoś inny nauczył się zmieniać pościel, a jeszcze ktoś z dumą obierał marchewkę czy planował przejąć stery farmowego traktorka. Czwartkowe integracje przy muzyce pokazały, że terapia może mieć rytm i taneczny krok.
A w ogrodzie? Zaczęły się pierwsze prace – grabki, łopaty, sadzenie i nauka, że małe kroki tworzą wielkie zmiany. Marzec na Pomorskiej Farmie Życia był więc nie tylko miesiącem kampanii 1,5%, ale też świętem codziennej odwagi i wiary w to, że każdy może rozkwitnąć – jeśli tylko da mu się przestrzeń i wsparcie.